czwartek, 19 marca 2015

Witajcie.
Zauważyłem właśnie na facebooku Fonmoney, że pojawiła się u nich ciekawa promocja dla klientów, tzw. „Wiosenna promocja”. Dzięki niej można uzyskać aż 2 euro rabatu przy pierwszym doładowaniu. Jedynym warunkiem jest zalogowanie się w serwisie Fonmoney. I oczywiście zasilenie konta. Podoba mi się to. Sprawdziłem właśnie inne serwisy dostępne na polskim rynku i muszę stwierdzić, że można trafić na podobne oferty, ale nikt nie daje aż 8zł. Zazwyczaj są to 2zł, czyli około 0,50 euro. Zatem konkurencja wypada raczej słabo. Dodatkowymi korzyściami zarejestrowania się w serwisie Fonmoney jest możliwość wglądu do historii doładowań oraz sprawdzenia statusu zrealizowanych transakcji. Poza tym nasze doładowane numery zostaną automatycznie zapisane, dzięki czemu przy kolejnych doładowaniach oszczędzamy czas, bo nie musimy za każdym razem na nowo wpisywać numeru. Ja niestety nie mogę z tej promocji skorzystać, bo od dawna jestem zalogowany na Fonmoney. Ale może ktoś z was ma ochotę na wcale nie tak małą zniżkę, aby okazyjnie zasilić swój telefon albo telefon innej osobie?

czwartek, 12 marca 2015

Doładowanie polskiej komórki z Niemiec.



Wracając do głównego tematu mojego bloga, jakim jest korzystanie i opisywanie sposobów zasilania telefonów komórkowych na kartę, chciałbym na początku podzielić się moimi wrażeniami z korzystania serwisu Fonmoney w Niemczech. W ostanich dwunastu miesiącach bardzo często przebywałem (i nadal tam jeżdżę) w krajach niemieckojęzycznych w celach służbowych. W związku z tym nie omieszkałem zasilać swój telefon przez internet właśnie przez stronę Fonmoney. Uwielbiam w tym serwisie to, że tak łatwo i korzystnie pozwala doładować telefon. Cenię ich także za to, że aby zasilić konto prepaid, nie trzeba się logować, podawać haseł, swoich danych, kodów i całego tego kramu, który jest wymagany  na innych tego typu stronach. Jeśli chcesz doładować telefon na kartę z Niemiec, wystarczy, że wejdziesz na http://www.fonmoney.pl/niemcy i wykonasz dosłownie  3 kroki: 1. Wpisz numer telefonu, który chcesz doładować; 2. Wybierz kwotę doładowania; 3. Wybierz metodę płatności i dokonaj zapłaty. To wszystko! Konto doładowane! Nie trzeba czekać na żadne emaile z potwierdzeniem czy z kodami. Należy tylko pamiętać o uważnym wpisywaniu numeru telefonu, gdyż przy błędnie wpisanym numerze i dokonaniu zapłaty nie można cofnąć transakcji. Ale to się jeszcze ani razu mi nie zdarzyło. Ponadto wielką zaletą Fonmoney jest możliwość płacenia w euro. Czyli osoby mieszkające w Niemczech i posiadające niemieckie konto w banku, nie muszą martwić się o to, jak zdobyć złotówki albo jak przeliczyć kwotę doładowania na polską walutę. Posiadając niemieckie konto bankowe, można zapłacić za transakcję w euro. To rozwiązanie jest bardzo korzystne i bezpieczne. No i nie mamy do czynienia z zaniżonym kursem euro.


Fonmoney obsługuje najważniejszych operatorów sieci komórkowej w Polsce: Orange, Plus, T-Mobile (Tak-Tak), Play, Heyah. Dodatkowo do naszej dyspozycji mamy bardzo miły i kompetentny Zespół Fonmoney, z którego pomocy miałem okazję korzystać. Będąc w Berlinie, zasiliłem konto na stronie Fonmoney, ale doładowanie nie pojawiło się. Odczekałem pół godziny i napisałem do nich maila, prosząc o wyjaśnienie mojej sprawy. Po piętnastu minutach miałem odpowiedź, że wszystko sprawdzili i problem najprawdopodobniej leży po stronie mojej sieci. Zadzwoniłem do biura obsługi klienta mojego operatora i rzeczywiście okazało się, że mój operator miał jakieś problemy, także musiałem uzbroić się w cierpliwość. Na szczęście po godzinie wszystko wróciło do normy, a moje doładowanie od razu zasiliło konto. Takiej szybkiej obsługi życzę każdemu.
Podsumowując, jestem totalnie przekonany do serwisu Fonmoney. Dzięki nim pracując w Niemczech, cały czas mogłem być w kontakcie z moją rodziną w Polsce. I nie wydawałem przy tym majątku.

wtorek, 10 marca 2015

Po przerwie

Witam wszystkich moich czytelników i podczytywaczy po dłuższej przerwie. Nie aktualizowałem bloga przez rok, co nie znaczy, że wypadłem z tematu. ;) Dużo się wydarzyło w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy, zarówno w moim życiu prywatnym jak i zawodowym. Przede wszystkim zmieniłem pracodawcę, a także miejsce zamieszkania. Również częściej niż kiedyś bywam za granicą, głównie w celach służbowych, ale podróżowanie dla własnej przyjemności wciąż jest jedną z moich ulubionych metod spędzania wolnego czasu i - co chyba oczywiste - każdego urlopu.
W ostatnim roku zwiedziłem trochę państw Europy Zachodniej: Niemcy, Luksmeburg, Francję, Anglię. A także udało mi się w końcu wybrać do Afryki: przez 3 tygodnie przemierzałem RPA. Niezapomniane wrażenia.
To chyba tyle na przypomnienie się. Planuję już kolejne wpisy, bardziej odpowiadające tematyce bloga. Pozdrawiam serdeczenie.