wtorek, 30 sierpnia 2016

Jak zrobić przelew do Polski z zagranicy?

Tego posta chciałem napisać już parę miesięcy wcześniej, jednak jak wiecie, nastąpiło parę zmian w moim życiu i po prostu nie miałem czasu na bloga. Ale dzisiaj wracam z bombą. ;)

Mój blog jest poświęcony doładowaniom telefonów. Zainteresowałem się tym tematem, kiedy zacząłem jeździć w dłuższe podróże służbowe po Europie i szukałem łatwych i bezpiecznych sposobów na przesyłanie doładowań na polskie numery telefonów. Chodziło mi głównie o telefony mojej żony, córki i mój. I tak trafiłem na kilka różnych firm, które testowałem i opisywałem dla was. Dość szybko zostałem wielkim fanem popularnego serwisu Fonmoney. Korzystanie z tego serwisu jest bardzo przejrzyste i przyjemne dla użytkownika. Konto telefonu doładujesz tam w trzech krokach, bez zbędnej biurokracji. Ogromnie spodobał mi się brak przymusu rejestracji/logowania się. Każdy inny serwis wymaga od ciebie podania przynajmniej e-maila. W Fonmoney nie jest to konieczne (ale jest możliwe, jeśli chcesz. Masz wtedy własne konto, dostęp do historii swoich transkacji itd.), dzięki czemu doładujesz telefon w ciągu 2 minut. 

A teraz Fonmoney zaskoczył mnie pozytywnie, wprowadzając do swojej oferty nową usługę - przelewy pieniężne. Dopóki mieszkałem w Polsce, nie interesowały mnie takie usługi. Jednak teraz bardzo chętnie dowiem się więcej o transferach pieniężnych do Polski i podzielę się z wami moją wiedzą. Oczywiście wiem, że firm oferujących przesyłanie pieniędzy przez internet jest na rynku bardzo dużo. Dzięki temu jest większa konkurencja. Ale też i więcej "pracy" dla potencjalnego klienta, który może czuć się zagubiony w tym gąszczu serwisów. Porównywanie ofert, kursów walut, opłat itd. jest żmudne i uciążliwe, ale na pewno warto to uczynić, ponieważ sam się przekonałem, że można sporo zaoszczędzić na jednej transakcji. Z czasem zamierzam porównać dostępne serwisy*, aby mieć lepsze rozeznanie i przede wszystkim nie sugerować się sponsorowanymi artykułami w internecie.

Do tej pory dwa razy skorzystałem z opcji przesyłania pieniędzy przez internet. Za każdym razem robiłem to w Fonmoney, ponieważ raz, że byłem ciekawy, jak działa ich nowa usługa, a dwa ponieważ za pierwszym razem wszystko poszło gładko, zatem za drugim razem po prostu nie chciałem szukać innego miejsca.
Przy pierwszej transakcji potrzebowałem opłacić rachunek ze sklepu online, natomiast przy drugiej wysyłałem opłatę za kolonie mojej córki. Obie transakcje przebiegły sprawnie i bez zakłóceń. Tak, jak serwis obiecuje, pieniądze były w ciągu dwóch dni u moich odbiorców. Podczas pierwszej transakcji nie musiałem nawet przesyłać żadnych dokumentów, ale prawdopodobnie zależy to od wysokości przesyłanej kwoty. Za drugim razem zostałem poproszony o dokument tożsamości. Z tego co zauważyłem, jest to powszechna procedura i każda firma oferująca takie usługi musi sprawdzić dane swoich klientów. Jest to związane m.in. z praniem brudnych pieniędzy. Fonmoney zapewnia, że weryfikację dokumentów przeprowadza tylko raz. Okaże się to przy mojej kolejnej transakcji, ale wierzę, że tak jest.
Jeśli chodzi o koszty przelewu, to za oba przelewy nie było żadnych dodatkowych opłat! Szukałem wnikliwie, czy kwota do zapłaty nie powiększy się pod koniec zamówienia, czytałem regulamin, wybierałem różne metody płatności i wszystko było w porządku. Nie ma żadnych ukrytych opłat ani dodatkowych prowizji, które zazwyczaj doliczane są nie wiadomo za co i kiedy. Tak więc serwis nie kłamie, pisząc, że każdy przelew jest za darmo.

To są moje pierwsze wrażenia. Jestem ciekaw, jak to będzie przy kolejnych przelewach, a wiem, że takie będą od kiedy mieszkam za granicą, a cała rodzina i ulubione sklepy są w Polsce.
Zamierzam również przyjrzeć się innym takim firmom i porównać ich usługi, które na pewno tu opiszę.

Dajcie mi znać, z jakich serwisów mieliście okazję korzystać i jakie są Wasze doświadczenia z nimi.

Pozdrawiam



*Chciałbym jeszcze zaznaczyć, że wiem o przelewach SEPA i opcji wysyłania pieniędzy bezpośrednio ze swojego konta bankowego. Nie zapominajmy jednak, że takie przelewy są dużo droższe niż te wysyłane przez odpowiednie serwisy. Także przelicznik wymiany waluty np. EUR na PLN jest gorszy niż ww firmach. Nie wspominając o tym, że również nie każdy ma konto walutowe w Polsce.

środa, 24 sierpnia 2016

Gdzie byłem, jak mnie nie było?

Witajcie po dłuższej przerwie!

Nowy Rok przyniósł sporo zmian w moim życiu. Najważniejsze - zostanę ponownie tatą. Oczekujemy z żoną naszego trzeciego potomka, który ma przyjść na świat w październiku. 
Ponadto zmieniłem miejsce zamieszkania. Mój dotychczasowy pracodawca zaproponował mi przeniesienie do swojej centrali w Niemczech. Po namyśle i oczywiście konsultacjach z rodziną zdecydowaliśmy się odważyć i wyjechać za granicę. Niestety najpiew wyjechałem sam, ponieważ żona do porodu musi być pod stałą kontrolą specjalistów, dlatego też nie ryzykowaliśmy szukania nowych lekarzy w Niemczech. Mam szczęście mieć wyrozumiałego pracodawcę, który umożliwia mi pracę z domu, dzięki czemu jestem przy żonie tyle, ile mogę.
Stąd też taka cisza na moim blogu. Przeprowadzka, zaklimatyzowanie się w nowym miejscu, poznawanie nowego miasta - to wszystko pochłonęło dużo czasu, a do tego, jak wiadomo, trzeba również znaleźć czas na kochaną rodzinę, pracę i odpoczynek.
Witam zatem wszystkich ponownie. Mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze. Przygotowuję właśnie ciekawy post, również o przesyłaniu pieniędzy, ale już nie w formie doładowań. Do zobaczenia!

wtorek, 12 stycznia 2016

Do siego roku!

Witajcie!

    Chciałbym złożyć wszystkim moim Czytelnikom najlepsze życzenia na Nowy Rok: dużo zdrowia, pomyślności i pogody ducha. Korzystajcie z życia, cieszcie się każdą drobnostką, bądźcie mili dla siebie i innych ludzi oraz spełniajcie swoje marzenia. 
    Dziękuję Wam również za odwiedziny na moim blogu. Za każdy komentarz i e-mail. Cieszę się ogromnie, że moje wskazówki i podpowiedzi są pomocne. Przesyłam także wyrazy serdeczności dla moich "cichych" podczytywaczy. Cieszę się, że z miesiąca na miesiąc jest Was coraz więcej, o czym świadczą statystyki bloga.


Pozdrawiam Was widokiem zaśnieżonego krajobrazu. Oby Nowy Rok był lepszy od minionego!