poniedziałek, 8 czerwca 2015

Jaki serwis z doładowaniem konta z zagranicy jest najlepszy i najtańszy? Porównanie serwisów. Aktualizacja.

Witajcie!

Chodziłem ostatnio po różnych stronach, na których można doładować telefony komórkowe na kartę z zagranicy i tak sobie czytałem, sprawdzałem, porównywałem. Jakby nie było, zawsze przecież pochlebnie piszę i zachwalam serwis Fonmoney, gdyż naprawdę uważam go za najlepszy, jaki do tej pory znalazłem na rynku, tzn. mnie odpowiada on pod każdym względem. Niedawno pomyślałem, że rzucę okiem na inne serwisy. To, co tam znalazłem, potwierdza, dlaczego od lat jestem wierny Fonmoney. Postanowiłem, że porównam tych kilka portali, a wyniki opublikuję dla moich Czytelników oraz szerszego grona. Około 3 lat temu robiłem już jedno porównanie, ale co nieco pozmieniało się od tamtego czasu, więc przyszedł czas na nowe zestawienie. I, co sami zaraz poniżej zobaczycie, jestem lekko (to chyba mało powiedziane) zszokowany! Oczywiście chodzi o ceny. A przecież to cena jest głównym kryterium w wyborze usługodawcy. Szczerze mówiąc nie spodziewałem się aż tak dużych różnic. Ale zaczynając od początku: porównuję cztery najbadziej popularne serwisy wśród Polaków mieszkających/pracujących poza Polską. Są to Fonmoney, recharge, czesc Polska oraz ding. Wybrałem 7 punktów, według których podzieliłem informacje o poszeczególnych serwisach. I tak, idąc po kolei:

  • Wszystkie serwisy oprócz ding mają stronę w języku polskim.***
  • Tylko na Fonomney można, ale nie trzeba się logować, podawać swojego e-maila, hasła, danych osobowych, aby móc zasilić konto. U pozostałych musisz podać co najmniej adres e-mailowy => strata czasu!***
  • Ilość gwiazdek na Trustpilot: najlepszą ocenę ma Fonmoney: 9.3, co daje 5 gwiazdek (przy 180 recenzjach). Ding również jest oceniany na 5 gwiazdek, ale ponad trzy razy mniej klientów wystawiło im opinię. Dwóch pozostałych konkurentów ma po cztery gwiazdki.***
  • Wszyscy oprócz czesc Polska mają strony na facebooku, przy czym tylko Fonmoney prowadzi stronę po polsku i codziennie (!) wstawia posty, głównie ciekawostki o Polsce i Polakach. Recharge i ding pozostają w tyle, jeśli chodzi o ich obecność na fb i zawartość postów.***
  • Jeśli chodzi o metody płatności, to najpopularniejsza z nich - karta kredytowa - jest akceptowana przez wszystkich usługodawców.***
  • Opłaty transakcyjne są to dodatkowe opłaty, które serwisy pobierają od klientów przy każdej transakcji. I tu pierwszy raz przecierałem oczy ze zdziwienia. Jak możecie wyczytać z tabeli, opłaty te zazwyczaj różnią się wysokością w zależności od kwoty, jaką chcemy doładować. Im wyższe doładowanie, tym wyższa opłata manipulacyjna. Najwięcej pobiera serwis czesc Polska: od 1,17 EUR do 3,26 EUR. W ding zapłacimy dodatkowo od 0,55 EUR do 2,01 EUR, natomiast w recharge 0,99 EUR (niezależnie od wartości zasilenia). Ponadto klient dowiaduje się o tych nieszczęsnych kosztach dopiero na samym końcu zamówienia, kiedy dochodzi do zapłaty, czyli kiedy w końcu przejdzie żmudny proces rejestracji, wyboru produktu i podania numeru telefonu. I teraz UWAGA: Jedyny serwis, w którym nie ma dodatkowych opłat za transakcje to Fonmoney. ***
  • Kolejnym ważnym kryterium jest cena za doładowanie. No cóż, w tym momencie wylano na mnie kubeł zimnej wody po raz drugi. Co tu dużo pisać. Wystarczy spojrzeć na tabelę. Przykład: w czesc Polska za doładowanie w wysokości 100 zł (w T-Mobile) zapłacimy 34,38 EUR + 2,61 EUR opłaty manipulacyjnej, czyli łączenie 36,99 EUR! Za to samo doładowanie w ding zapłacimy 35,93 EUR + 2,01 EUR*, czyli aż 37,94 EUR. Lepiej nie przeliczajcie tego na złotówki! Najtaniej prześlemy doładowanie w Fonmoney: za 28 EUR. Podobną relację w cenach dostaniemy, jeśli porównamy inne wartości doładowań. Wspomnę jeszcze, że cena za doładowanie zależy od sieci, do której należy komórka.***
fonmoney.pl recharge.com czescpolska.com ding.com
Strona i obsługa w języku polskim tak tak tak nie
Konieczność logowania się na stronie nie tak tak tak
Ocena na Trustpilot 9,3 bardzo dobra przy 180 recenzjach 8,8 dobra przy 2425 recenzjach 8,8 dobra, ale tylko 22 recenzje 9,2 b. dobra, ale tylko 57 recenzji
Dodatkowa opłata za transakcję (dn. 08.06.2015) brak 0,99 EUR od 1,16 EUR do nawet 3,25 EUR* od 0,55 EUR do 2,01 EUR*
Metody płatności karty kredytowe, paysafecard, przelew SofortBanking karty kredytowe, paypal, (+ inne w zależności od kraju) karty kredytowe, paypal karty kredytowe, safety pay, paypal
* w zależności od wysokości doładowania i operatora; dn. 09.06.2015

Tyle płacisz
Tyle otrzymujesz fonmoney.pl recharge.com czescpolska.com ding.com
40 zł 11 EUR 13,88 EUR + opł. za transakcję 13,75 EUR** + opł. za transakcję 14,33 EUR** + opł. za transakcję
50 zł 14 EUR 17,23 EUR + opł. za transakcję 17,19 EUR** + opł. za transakcję 17,87 EUR** + opł. za transakcję
80 zł 23 EUR - 27,51 EUR** + opł. za transakcję 28,61 EUR** + opł. za transakcję
100 zł 28 EUR - 34,38 EUR** + opł. za transakcję 35,93 EUR** + opł. za transakcję
** ceny dotyczą doładowań w T-Mobile, dn. 09.06.2015

Różnice w cenach doładowań konta przez internet.

Podsumowując, widać jak na dłoni, że Fonmoney jest zdecydowanie najtańszym serwisem bez ukrytych opłat transakcyjnych! Do tego nie wymagają tam rejestrowania się. Jak dla mnie rewelacja! Nie wiem, może ma też jakąś wadę, ale ja na taką jeszcze nie trafiłem. Dlatego zostaję mu wierny.
Piszcie, co Wy o tym sądzicie! Co uważacie o powyższym zestawieniu? Jakie jeszcze inne serwisy znacie/korzystacie/nie polecacie? Chętnie porównam kolejne portale z doładowaniami telefonów.


*** Wszystkie dane pochodzą z dnia 09.06.2015.

Wszystkie dane pochodzą z poniższych stron:
www.fonmoney.pl
www.czescpolska.com
www.ding.com
www.recharge.com








piątek, 5 czerwca 2015

Zapowiedź: porównanie serwisów doładowujących polskie komórki z zagranicy. Który serwis jest najtańszy?

Witam serdecznie!

Piszę właśnie bardzo fajny post na bloga. Nawet zdradzę już, o czym on będzie. Mianowicie zamierzam porównać topowe serwisy, które mają w swojej ofercie doładowania polskich telefonów z zagranicy. Parę lat temu robiłem podobone zestawienie, ale sprawdziłem, że informacje tam zawarte są w dużej mierze już nieaktualne. Tak to już jest w świecie wirtualnym: chyba nigdzie indziej nowości nie tracą tak szybko na ważności jak w informatyce, technice i szeroko pojętym Internecie. Zatem za parę dni powinienem opublikować wynik mojego "dochodzenia". ;) Powiem szczerze, że jestem w niemałym szoku. A tymczasem życzę słonecznego weekendu!